Wystawę "Nauki dawne i niedawne" można oglądać do 2 listopada w Collegium Maius Uniwersytetu Jagiellońskiego przy ul. Jagiellońskiej 15.
Dla większości uczniów, wśród szkolnych przedmiotów, matematyka i fizyka zazwyczaj zajmują czołowe miejsca w rankingu "najmniej ukochanych". Ale czy tak być musi? Wystawa "Nauki dawne i niedawne", przygotowana przez Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie udowadnia, że nie. Nauka matematyki, fizyki czy astronomii nie musi być mozolnym przebijaniem się przez gąszcz coraz mniej zrozumiałych wzorów, czy wkuwaniem sto pięćdziesiątego trzeciego twierdzenia, prawa lub definicji. Na naszej wystawie jest to zabawa, przez którą można lepiej poznać prawa rządzące światem. W tym celu przygotowanych zostało ponad 40 stanowisk, na których można samodzielnie wykonać eksperyment fizyczny albo posłużyć się kopią starego przyrządu matematycznego lub astronomicznego.
Oczywiście nie sposób na niewielkiej przestrzeni trzech sal pokazać całej fizyki czy astronomii, dlatego organizatorzy wystawy zdecydowali się wybrać tylko kilka zagadnień. Wędrówkę po wystawie rozpoczynamy W świecie fal. Jeśli przerażają Cię pojęcia dyfrakcji i polaryzacji, i nie wiesz czym się różni fala podłużna od poprzecznej to tu możesz się tego dowiedzieć "bezboleśnie". Jeśli wiesz to też się będziesz dobrze bawił. W tej sali można zobaczyć i usłyszeć wiele zjawisk związanych głównie ze światłem i dźwiękiem; zobaczyć przedmiot w miejscu, w którym go naprawdę nie ma i kształt swojego głosu. Wykorzystać światło, jako "paliwo" do silnika, zobaczyć "świat w paski" i usłyszeć prędkość dźwięku.
Kolejna część pokazująca rozwój przyrządów służących do obliczeń nosi tytuł Między bitem i abakiem. Zaczynamy od prekursora liczydła czyli abaku - przyrządu łatwego do zaimprowizowania nawet w warunkach polowych - wystarczy garść kamieni i patyk do narysowania linii. Mijając po drodze liczydło, kostki Napiera, suwak logarytmiczny, arytmometr, "ręczny konwerter analogowo cyfrowy" dochodzimy do komputera, który pokazywany jest bez żadnych osłonek.
Ostatnia sala poświęcona jest astronomii i dwóm zagadnieniom: pomiarowi czasu oraz współrzędnych astronomicznych i geograficznych. Zmierzyć czas - to wyzwanie towarzyszyło człowiekowi od początku dziejów. Pierwsze niedokładne zegary piaskowe i słoneczne z czasem zostały zastąpione przez coraz dokładniejsze zegary wahadłowe, a później kwarcowe i atomowe. Rozwój ten można prześledzić uruchamiając kolejne zegary.
O ile dokładny pomiar czasu umożliwiał wyznaczenie długości geograficznej to szerokość geograficzna wyznaczana była przez pomiar położenia gwiazd lub Słońca. Jak to robiono można zobaczyć w drugiej części sali astronomii noszącej tytuł Kąty na niebie i na Ziemi. Przyrządy, które zazwyczaj w muzeum znajdują się w szafkach lub gablotach tu można wziąć do ręki i samodzielnie wykonać pomiar, w czym pomaga ogromna obrotowa mapa nieba znajdująca się na ścianie.
Tekst: Muzeum UJ Collegium Maius