Rynek wolny od płotów.

Nie ma już ogrodzeń na największym europejskim placu. Ostatecznie zniknęły płoty z części płyty Rynku Głównego bezpośrednio nad Kramami Bogatymi.

„To radosny moment. Dobrze, że mieszkańcy i turyści wreszcie mogą korzystać z całej wyremontowanej płyty Rynku. Szkoda, że politycy blokowali oddanie inwestycji tak długo, bo największym placem Krakowa mogliśmy się cieszyć już dwa lata temu” - mówił Prezydent Jacek Majchrowski, podczas usuwania płotów stojących po wschodniej stronie Sukiennic.

Dwa dni wcześniej Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego wydał oczekiwaną przez wszystkich decyzję w sprawie płyty Rynku. W oparciu o nią szpecące od dwóch lat płoty wreszcie zniknęły. „Zamieszanie wokół całej tej sprawy to klasyczny dowód na to, że polityka nie powinna mieszać się do spraw samorządu” - mówił Jacek Majchrowski.

Przypomnijmy: w czerwcu 2006 roku, na kilka miesięcy przed wyborami samorządowymi, prokuratura - na wniosek ówczesnego Wojewody Małopolskiego – wszczyna dochodzenie w sprawie rzekomej samowoli budowlanej przy przebudowie płyty Rynku Głównego po wschodniej stronie Sukiennic. Miesiąc później - mimo że roboty są praktycznie ukończone - Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego nakazuje wstrzymać prace. Tę decyzję oddala w listopadzie 2006 Główny Inspektor Nadzoru Budowlanego i jednocześnie zobowiązuje inwestora do ponownego przygotowania materiałów, które pozwoliłyby na odbiór płyty Rynku. Wymagane dokumenty kompletuje Zarząd Dróg i Transportu, który prowadzi równolegle prace awaryjne nakazane przez Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego w podziemiach Rynku. Polegają one m.in. na zabezpieczeniu stanowisk archeologicznych i odgrzybieniu. W marcu 2008 roku, w oparciu o kompletne materiały i dokumenty Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego wydaje decyzję o pozwoleniu na użytkowania tej części płyty Rynku Głównego.

Protest ponownie wnosi prokuratura, a sprawa trafia do Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego, który tym razem wydaje decyzję, w oparciu o którą można zdemontować ogrodzenia. Równolegle w Powiatowym Inspektoracie Nadzoru Budowlanego toczy się postępowanie dotyczące podziemi Rynku. Miasto planuje tam urządzić unikatową ekspozycję muzealną. „To jest projekt wyjątkowy. Przy zastosowaniu nietuzinkowych rozwiązań chcemy odejść od tradycyjnie pojmowanej idei muzealnictwa dziewiętnastowiecznego. W podziemiach Rynku nie będzie bariery pomiędzy zwiedzającym a eksponatem. Widz, poprzez zastosowanie nowatorskich form przekazu, ma dosłownie i w przenośni obcować z otaczającymi go zabytkami” - tak przyszłość podziemi Rynku opisywał podczas prezentacji koncepcji ekspozycji Michał Niezabitowski, dyrektor Muzeum Historycznego Miasta Krakowa.

Według wstępnych szacunków, rocznie może odwiedzać je od 100 do 300 tys. gości. Aranżacja muzealna powinna zamknąć się kwotą ok. 9 mln złotych. Łącznie z częścią budowlaną realizacja będzie kosztować ok. 30 mln złotych. Miasto stara się o unijne dofinansowanie projektu. <www.krakow.pl>

ostatnia aktualizacja: 2008-06-19
Komentarze
Polityka Prywatności