Zanieczyszczenie powietrza w Krakowie i Skawinie w poniedziałek przed południem aż czterokrotnie przekraczało dopuszczalne normy, wynosiło ok. 200 mikrogramów na metr sześcienny. Dopuszczalna norma średniodobowa stężenia pyłu zawieszonego to 50 mikrogramów/m sześc.
"Jedyną nadzieję na poprawę sytuacji dałaby zmiana pogody i związany z tym wzrost prędkości wiatru" - powiedział z-pca Małopolskiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska Ryszard Listwan.
Kobiety w ciąży, dzieci, ludzie starsi, chorzy na astmę i choroby alergiczne powinny przy tak wysokim poziomie zanieczyszczeń ograniczyć pobyt poza domem, zwłaszcza wieczorem.
Jeszcze gorzej było podczas weekendu - zarówno w sobotę, jak i w niedzielę - kiedy przekroczone zostały stany alarmowe stężenia pyłu zawieszonego (czyli wartość 300 mikrogramów/m sześc.).
W niedzielę w Krakowie przy al. Krasińskiego średniodobowa wartość zanieczyszczeń pyłem zawieszonym wyniosła 402 mikrogramy/m sześc. (o ponad 100 mikrogramów powyżej wartości alarmowej), w dzielnicy Nowa Huta było to 340 mikrogramów/m sześc., a w dzielnicy Kurdwanów 335 mikrogramów/m sześc.
Bardzo zanieczyszczone było też powietrze w Skawinie i Nowym Sączu, w tej ostatniej miejscowości nastąpiła jednak w poniedziałek poprawa.
Główną przyczyną sezonowego pogarszania się stanu powietrza jest tzw. niska emisja, która jest efektem spalania węgla oraz śmieci w domowych kotłowniach i piecach. Poziom zanieczyszczeń rośnie zwłaszcza przy bezwietrznej pogodzie.
Tzw. pył zawieszony to mieszanina cząstek stałych i ciekłych. Zawiera drobinki węgla (sadzy) oraz substancje lotne: siarczany, azotany, chlorki, a także substancje toksyczne: wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne, dioksyny i furany.
Zanieczyszczenie powietrza pyłem zawieszonym niekorzystnie wpływa na układ oddechowy. Dolegliwości mogą się pogłębiać szczególnie u osób cierpiących na astmę i inne schorzenia dróg oddechowych. Częstymi objawami są stany zapalne, podrażnienia błon śluzowych oka, nosa i gardła.