Ochrona rozpoznanych złóż kopalin przed powierzchniową zabudową, uniemożliwiającą przyszłą eksploatację, jest jednym z najpoważniejszych problemów i wyzwań polskiego górnictwa odkrywkowego - uważają uczestnicy IX Krajowego Zjazdu Górnictwa Odkrywkowego.
Dwudniowy zjazd rozpoczął się w czwartek w Krakowie.
W projekcie
uchwały zapisano m.in., że Główny Geolog Kraju powinien opracować
ranking złóż, które z uwagi na strategiczny charakter powinny być
bezwzględnie zabezpieczone dla górnictwa.
Uczestnicy zjazdu
podkreślali, że działalność górnicza jest nierozerwalnie związana z
terenem występowania złoża i nie da się jej przenieść w inne miejsce.
"Dlatego zabezpieczanie złóż kopalin pod działalność górniczą powinno
mieć priorytet na tle innych reżimów ochronnych" - zapisano w projekcie
uchwały zjazdu. Chodzi o surowce energetyczne takie jak węgiel brunatny,
ale też o surowce skalne, np. kruszywa wykorzystywane w budownictwie
i
przemyśle.
Wskazywali, że w tym zakresie interes lokalnych społeczności nie zawsze pokrywa się ze strategicznymi interesami kraju.
"Chronimy różne dobra, na przykład przyrodę, ale to nie wyklucza konieczności ochrony bogactwa narodowego, jakim są kopaliny. Te sprawy powinny być rozstrzygane na szczeblu krajowym. Nie może być tak, że pojedyncza gmina chce lub nie chce ochrony lub wykorzystania jakiegoś złoża" - podkreślił prof. Zbigniew Kasztelewicz z Katedry Górnictwa Odkrywkowego AGH w Krakowie.
Dziekan Wydziału Górnictwa i Geoinżynierii AGH prof. Piotr Czaja zwrócił uwagę, że węgiel jest polskim dobrem narodowym, które wymaga szczególnego traktowania. "W Legnicy mamy złoże węgla, które przy intensywnym wydobyciu 25 mln ton rocznie wystarczy na 400 lat. To kapitalny zasób energii zgromadzony przez miliony lat, ale okazuje się, że jeden protest małej gminy może to wszystko zniweczyć. W ten sposób niewielka społeczność decyduje o tym bogactwie narodowym, które powinno być wspólne" - dodał.
"Wyzwaniem jest także skomplikowana i czasochłonna procedura formalno-prawna przy zagospodarowaniu nowych złóż" - powiedział sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Eugeniusz Grzeszczak.
Specjaliści wskazują, że proces ten trwa kilka lat. Ich zdaniem, jednym z najtrudniejszych etapów takich inwestycji jest kupno nieruchomości pod działalność górniczą. Dlatego w projekcie uchwały proponują przyjęcie specustawy dla całej branży górniczej, na wzór ustaw drogowych lub pakietu ustaw Euro 2012.
W Polsce wydobywa się metodami odkrywkowymi ponad 330 mln ton surowców rocznie, z czego 60 mln ton to węgiel brunatny, pozostałe to tzw. surowce skalne. Górnictwo odkrywkowe stanowi 75 proc. wydobycia wszystkich krajowych kopalin stałych.
Surowce
skalne są jedyną grupą kopalin stałych w Polsce, która
w ostatnich 20
latach zanotowała wzrost wydobycia - zależnie od rodzaju wyniósł on od
60 do 100 proc. Udokumentowane zasoby surowców skalnych teoretycznie
mogłyby wystarczyć na 100-200 lat, jednak zasoby już eksploatowanych
złóż mogą wyczerpać się w ciągu ok. 10 lat.
W opinii uczestników zjazdu, efektywnie i czysto spalany węgiel brunatny będzie w przyszłości jednym z najważniejszych źródeł zaspokojenia potrzeb energetycznych Polski - zwłaszcza przy założeniu, że potrzeby te ulegną podwojeniu w ciągu ok. 30 lat.
Polska ma ponad 150 rozpoznanych
złóż i obszarów węglonośnych węgla brunatnego. W złożach uznawanych za
pewne udokumentowano 14 mld ton, a w zasobach szacowanych 60 mld ton
węgla. Potencjalne obszary węglonośne ocenia się na 140 mld t.
Najbogatsze i najbardziej predysponowane górniczo są złoża
w rejonie
Legnicy, gdzie udokumentowano występowanie 4 mld t,
a zasoby szacunkowe
oceniono na 15 mld t.
W IX Krajowym Zjeździe Górnictwa
Odkrywkowego bierze udział 260 przedstawicieli świata nauki, zakładów
wydobywczych
i przemysłowych z kraju. Impreza odbywa się co pięć lat.