
26 lutego mija 66. rocznica pierwszej deportacji Romów do niemieckiego obozu Auschwitz i powstania tak zwanego cygańskiego obozu rodzinnego w Auschwitz II - Birkenau.
Przedstawiciele polskich Romów, jak każdego roku, upamiętnią rocznicę i złożą hołd ofiarom pod pomnikiem na terenie byłego obozu cygańskiego.
Romowie stanowili pod względem liczebności trzecią grupę deportowanych do obozu.
Między 26 lutego 1943 roku a 21 lipca 1944 w obozie cygańskim osadzono łącznie 20967 dzieci, kobiet i mężczyzn. Liczba ta nie zawiera około 1700 Romów z Białegostoku, których nie objęto ewidencją. Niemcy podejrzewali, że wśród nich panuje tyfus plamisty i natychmiast po przyjeździe wszystkich zgładzono. Transporty z Romami dotarły do obozu z czternastu państw.
Większość spośród niespełna 21 tysięcy romskich więźniów zmarła w wyniku chorób, tyfusu i biegunki głodowej. Szczególnie cierpiały dzieci, deportowane lub urodzone w obozie. Wśród nich szerzyły się choroby. Niektóre stały się obiektem zbrodniczych eksperymentów medycznych obozowego lekarza Josefa Mengele. Wszystkie zmarły lub zostały zgładzone.
Zagłada Romów w Birkenau dokonała się w nocy z 2 na 3 sierpnia 1944 r. Wieczorem 2 sierpnia ogłoszono w obozie cygańskim zakaz opuszczania bloków i mimo oporu, załadowano na ciężarówki 2897 dzieci, kobiet i mężczyzn, zawieziono do komory gazowej V i zgładzono. Ich ciała spłonęły obok w dołach.
Auschwitz jest dla narodu romskiego symbolem zagłady. Rokrocznie 2 sierpnia na terenie byłego familijnego obozu cygańskiego w Birkenau Romowie spotykają się, by uczcić pamięć ofiar holokaustu. Od 1997 roku dzień ten czczony jest jako Dzień Pamięci o Zagładzie Romów. (PAP)