
Uroczystości 64. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz odbyły się we wtorek w Oświęcimiu. Uczestniczyło w nich m.in. prawie stu byłych więźniów.
Zofia Posmysz, która do KL Auschwitz trafiła w 1942 roku jako 18- latka, wspominała poświęcenie współwięźnia-lekarza, który z narażeniem własnego życia ją uratował. "Tą opowieścią chciałam oddać hołd tym, którzy zbrodni się przeciwstawiali, dzięki którym słowo +człowieczeństwo+ będzie trwać przez pokolenia w swoim najgłębszym sensie" - mówiła.
Tadeusz Sobolewicz, który spędził 4 lata w niemieckich obozach, apelował o pokojowe współistnienie i odrzucenie nienawiści. "Odrzućmy nienawiść. Tolerujmy się. Niech każdy zrobi coś dobrego dla innego. (...) Szanujcie dialog, chrońcie pokój! Przekazujcie prawdę od tym miejscu" - przekonywał.
O pamięć o Auschwitz i o holokauście apelowała Bronisława Horowitz-Karakulska, polska Żydówka, która ocalała dzięki Oskarowi Schindlerowi. "Nie można się zadręczać przeszłością, ale mnie się to nie udaje. Trzeba pamiętać!" - mówiła.
Spisane wspomnienia byli więźniowie przekazali uczniom.
Wystosowali także apel do szefa Komisji Europejskiej, Jose Manuela Barroso, by Europa wsparła finansowo trud utrzymania pozostałości po niemieckim obozie Auschwitz. "Auschwitz jest częścią historycznego dziedzictwa Europy. Na społeczeństwach europejskich ciąży obowiązek (...) uratowania pozostałości poobozowych przed niszczącym wpływem czasu. Nie pozbawiajmy sami siebie tego, co stanowi najbardziej tragiczny, ale wciąż wymowny fundament powojennych zmian i nadziei w Europie" - apelował były więzień Jerzy Ulatowski.
W intencji ofiar obozu i o błogosławieństwo dla żyjących byłych więźniów w oświęcimskim kościele Miłosierdzia Bożego odprawiona została msza święta. W kazaniu salezjanin ks. Robert Bieleń przywołał słowa Jana Pawła II, które wygłosił podczas pielgrzymki do Auschwitz w 1979 roku: "Przybywam tu dzisiaj jako pielgrzym. Wiadomo, że nieraz tutaj bywałem... Bardzo wiele razy! Wiele razy schodziłem do celi śmierci Maksymiliana Kolbe, wiele razy klękałem pod murem zagłady i przechodziłem wśród rozwalonych krematoriów Brzezinki. Nie mogłem tutaj nie przybyć jako papież".
"Te znamienne słowa Jana Pawła II przywołują nam obecnych tu dziś byłych więźniów obozu. To w dużej mierze waszej niewinnej ofierze (...) zawdzięcza świat wybór Jana Pawła II, który tak wiele zrobił dla dobra i pokoju. To wam, żyjącym świadkom-męczennikom, zawdzięczamy Jana Pawła II oraz to wielkie świadectwo, które niesiecie i za które każdy z nas powinien zachować wdzięczność" - mówił kapłan.
Ks. Bieleń w homilii przypomniał, że Auschwitz jest miejscem, w którym człowiek powiedział "nie" prawom boskim i zaprzeczył miłości bliźniego. "Kto zaczyna tworzyć własne przykazania, prędzej czy później podepcze prawa człowieka, czego tu, w byłym obozie Auschwitz, jesteśmy świadkami" - mówił.
Obchody rocznicowe zwieńczył marsz pamięci. Ponad 2 tys. osób, w tym byli więźniowie i młodzież z wielu krajów, przeszli sprzed bramy głównej byłego niemieckiego obozu Auschwitz II-Birkenau pod pomnik ofiar obozu. Na czele szedł m.in. prezydent Malty Edward Fenech Adami. Uczestnicy marszu, w tym politycy i przedstawiciele różnych organizacji, złożyli wieńce pod pomnikiem ofiar obozu. Młodzież ustawiła dziesiątki zapalonych zniczy w intencji pomordowanych.
Przed południem przedstawiciele Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau oraz władz Oświęcimia oddali hołd ofiarom Auschwitz, składając kwiaty m.in. na zbiorowej mogile, w której pochowano około 700 więźniów, zamordowanych przez Niemców w ostatnich dniach funkcjonowania obozu. Wiązanki zostały złożone także przed pomnikiem z tablicą w dzielnicy Monowice, gdzie zginęło około 30 tys. więźniów politycznych i jeńców wojennych.
Niemiecki obóz Auschwitz wyzwolili 27 stycznia 1945 roku żołnierze 100. Lwowskiej Dywizji Piechoty 60. Armii I Frontu Ukraińskiego. Przed południem zwiadowcy dywizji weszli na teren podobozu Monowitz. W południe oswobodzono centrum Oświęcimia, a ok. godz. 15.00, po krótkiej potyczce z wycofującymi się Niemcami, weszli jednocześnie na teren KL Auschwitz I i do oddalonego o mniej więcej 2 km Auschwitz II-Birkenau. W walkach o wyzwolenie Auschwitz, Birkenau, Monowitz oraz miasta Oświęcimia zginęło ponad 200 żołnierzy radzieckich.
Obóz Auschwitz powstał w 1940 roku, KL Auschwitz II-Birkenau - dwa lata później. Stał się przede wszystkim miejscem masowej zagłady Żydów. W ramach kompleksu Auschwitz funkcjonowała także sieć podobozów. W obozie Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 miliona osób, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców radzieckich i przedstawicieli innych narodów. (PAP)