Instytut Pamięci Narodowej oraz Wojewódzka Biblioteka Publiczna w Krakowie zapraszają
na spotkanie w Krakowskiej Loży Historii Współczesnej: „Pomniki wdzięczności: stempel sowieckiej dominacji”. W dyskusji wezmą dr Dominika Czarnecka, dr hab. Henryk Głębocki, dr Maciej Korkuć, a rozmowę poprowadzi jak zawsze Roman Graczyk.
Pierwsze "pomniki wdzięczności" Armii Czerwonej stawiano w 1945 r. jeszcze przed zakończeniem działań wojennych. Zarówno wtedy, jak i w latach późniejszych dokonywało się to z inicjatywy władz komunistycznych (nierzadko z inspiracji przedstawicieli Sowietów), ale inskrypcje na pomnikach konsekwentnie informowały, że dzieje się to z potrzeby serca miejscowego społeczeństwa, wdzięcznego bohaterskiej Armii Czerwonej za oswobodzenie.
Jak bardzo społeczeństwo było wdzięczne, mogą świadczyć akty dewastacji, a nawet próby zniszczenia tych pamiątek sowieckiej dominacji. Były one podejmowane od najwcześniejszych lat PRL-u i aż do 1989 r. Z kolei "władza ludowa" karała sprawców - w czasach stalinowskiego terroru karą było najczęściej wieloletnie więzienie, w czasach słabnięcia systemu kary były odpowiednio mniejsze. Dbano też o to, żeby wyrazić "spontaniczne oburzenie" tymi próbami osłabiania "przyjaźni polsko-radzieckiej" - przez masówki w zakładach pracy, wiece i potępiające artykuły w prasie.
Po upadku PRL rozpoczęła się, nie zakończona do dzisiaj, dyskusja na temat demontażu/ przeniesienia tych pomników. Komplikuje ją fakt, że często pomniki są usytuowane na grobach żołnierzy Armii Czerwonej, poległych w 1944 i 1945 r. na ziemiach polskich. Czy troska o pamięć powinna przejawiać się w konserwowaniu śladów naszego zniewolenia? Jakie są wymogi godnego stosunku do śmierci w wypadku przenoszenia pomników - grobów żołnierzy Armii Czerwonej? O tym chcemy rozmawiać w Bibliotece przy Rajskiej.
16 grudnia 2015 r., Wojewódzka Biblioteka Publiczna, w Krakowie, ul. Rajska 1, sala 315, III piętro, godz. 18.00.
Lokalne akcje budowy obelisków inicjowano już od początku 1945 r. O wiele większe znaczenie miała jednak inicjatywa masowego wznoszenia "pomników wdzięczności" Armii Czerwonej w Polsce, która pojawiła się na szczeblu centralnym w sierpniu 1945 r. Jej autorem (z pewnością nie bez porozumienia z władzami w Moskwie) był gen. Siergiej Szatiłow, wówczas szef Misji Wojskowej ZSRR w Polsce. Przesłał on do Ministerstwa Administracji Publicznej propozycję powołania "specjalnej komisji rządowej" do spraw budowy monumentów Armii Czerwonej.
Na tej podstawie 18 sierpnia 1945 r. premier wydał odpowiednią dekretację. Zadaniem przyszłej komisji miało być przygotowanie akcji pomnikowej i nadanie jej odpowiedniego kierunku, w szczególności dzięki pozyskaniu odpowiednich środków finansowych (z budżetu Ministerstwa Kultury i Sztuki) oraz zdobyciu za pośrednictwem Ministerstwa Odbudowy niezbędnych materiałów (kamień, marmur, cement). W skład komisji mieli wejść przedstawiciele następujących Ministerstw: Kultury i Sztuki, Administracji Publicznej, Odbudowy, Informacji i Propagandy, oraz reprezentanci Armii Czerwonej. Sumę potrzebną na zainicjowanie wstępnych prac oszacowano na 100 tys. zł.
(fragment książki Dominiki Czarneckiej "Pomniki wdzięczności" Armii Czerwonej w Polsce Ludowej i w III Rzeczypospolitej, IPN, Warszawa 2015, s. 92-93)