
O życiu artystycznym na Białorusi i o tym, czy język sztuki tam powstającej jest uniwersalny i współczesny. A także o tym, co artyście z Białorusi może dać Polska opowiedzą goście spotkania 'Czy pochodzenie ma znaczenie?': Mateusz Okoński z grupy STRUPEK, Dariusz Żukowski z galerii Zoya oraz artyści Michaił Hulin i Paweł Grześ.
Spotkanie organizowane przez Małopolski Instytut Kultury w ramach cyklu: 'Nie ma co się bać, czyli czym jest sztuka według...', odbędzie się 28 października, o godz. 18.00.
Podczas spotkania uczestnicy obejrzą m.in. relację z Hejnał Expedition Art Festival w Mińsku i prezentację pierwszego Pawilonu Białoruskiego przygotowywanego na Biennale w Wenecji. Spotkanie będzie także okazją do zastanowienia się nad konstrukcją tożsamości narodowej Białorusinów: jaki jest jej związek z twórczością artystyczną i czy ma wpływ na język sztuki białoruskiej. Czy istnieje w ogóle takie zjawisko jak „sztuka białoruska”? Czy metka „made in Belarus” przyklejana często na Zachodzie artystom zza Bugu ma dla nich osobiście znaczenie?
WSTĘP WOLNY
Biblioteka Sztuki Małopolskiego Instytutu Kultury
ul. Karmelicka 27, III piętro
tel. 012 422 18 84
www.biblioteksztuki.pl
dodane przez gg