31 maja 2008 (sobota)

Shiva mówi: Sorry Ghettoblaster!

Miesiąc Fotografii w Krakowie to nie tylko okazja do konsumowania fotografii, lecz także dźwięków na wysokim poziomie. W piątek, 9 maja na zorganizowanej wspólnie z Nikonem i Fundacją Pauza imprezie otwarciowej Miesiąca zagra – tradycyjnie – Victor Shiva z Markiem Krupą, oraz specjalny transport muzyczny z Warszawy: Kosakot z ‘Sorry, Ghettoblaster’. Muzycznie startujemy o 22.

VIKTOR SHIVA ... czyli prywatnie Rafał Wiktor Siwa wystąpi wspólnie ze specjalistą od saksofonów i EWI (to przedziwny instrument - też dęty) Markiem Krupą. Shiwa znany z jest z projektu „Nu Dimensions”, w którym zapraszał do współpracy twórców współczesnych kierunków muzyki rozrywkowej, fotografii, multimediów, tworząc m.in.: muzykę do spektakli performance w teatrze „13 rzędów”(2000-2001), muzykę na festiwalu multimedialnym szkół filmowych Polski, Czech i Niemiec- rok 2002, „Nu klezmer Party” projekt muzyczny z „Max Kowalski Band” na festiwalu muzyki i kultury Żydowskiej w Krakowie - rok 2002,Slam Poetry X 2003, I 2004, Festiwal filmowy „Era Nowe Horyzonty” 2004, Latin Jazz Projekt (Marek Rajss- conga, Paweł Dobrowolski- perkusja, Michał Barański- bass, Andrzej Janus- timbales, wojtek rubis-gitara, Pawel Kaczmarczyk- piano)..

Sam Shiva studiował w PWST w Krakowie/ wydział zamiejscowy we Wrocławiu na wydziale aktorskim, jest absolwentem Psychologii na Wydziale Filozoficznym UJ oraz koneserem i kolekcjonerem muzyki, jeszcze na długo zanim zaczęła się jego przygoda z miksowaniem w klubach, w których gra i organizuje imprezy od ponad dziesięciu lat. Do prezentowanej przez siebie muzyki ma stosunek osobisty- gra to, co lubi i tak, jak lubi. Jego sety są próbą eksperymentalnej syntezy eklektycznych brzmień.

Od bardzo pierwotnych, surowych, jazzowych i beebop’owych, poprzez etniczno-afro-kubańskie, swingujące aranżacje i nu-jazzowe oraz broken-beatowe brzmienia, aż po minimalfunkowe syntetyczne dźwięki współczesnej elektroniki.

KOSAKOT

Interesująco zapowiada się występ Kosakot’a, który w Warszawie zdołał zebrać publiczność, która dla niego potrafi się ustawiać w kolejki... Aktivist tak pisał o organizowanych przez Kosakot’a imprezach „Sorry, Ghettoblaster to balanga, która przyciąga tłumy, a zabawa nie kończy się wraz z pierwszymi promieniami słońca. Chłopaki podczas wieczoru z właściwą sobie lekkością łączą nawet kilkanaście gatunków od electro i garage, przez hip hop, reggae, dancehall po funk, italo i Chicago house. Sorry, Ghettoblaster to coś więcej niż tylko imprezy.

Chłopaki starają się o odpowiednią oprawę graficzną, rozdają swoje mix tape'y oraz limitowane serie znaczków i t-shirtów. Nie macie wyjścia - musicie tam być!” Sam Kosakot to dziennikarz, didzej i kolekcjoner. Zaczynał pisać w 2000 roku do pierwszych numerów "Fluidu". Dwa lata później brał udział w tworzeniu magazynu „A4", gdzie zajmował stanowisko sekretarza redakcji, a potem szefa działu kultury. W tej chwili jest redaktorem muzycznym „Aktivista”. Zaczął grac w 2002 roku. Wielokrotnie dobierał muzykę do pokazów mody. Współpracował z markami takimi jak Commes des Garcones, Nike czy Trussardi, a także z wieloma polskimi projektantami (m.in. Wolinski, Pycior, Vasina, Piatek).

Dwa lata temu wraz z didzejem Sekta wspólnie stworzył "Sorry, Ghettoblaster" - jedną z najbardziej wpływowych imprez w kraju, a także label muzyczny i platformę do działań wszelakich. Zajmuje się zarówno najnowszym blogowym electro (aka hipster house), jak również wykopywaniem pereł z lamusa. Grywa dobre numery, a nie „traki”, co może oznaczać cosmic disco, proto-house, electro, baltimore, crunk czy dubstep, ale także bezwstydny pop czy detroit techno. http://myspace.com/kosakot Miesiąc Fotografii w Krakowie 2008

Wystawy czynne: 6-31 maja 2008 Otwarciowe Party: 9 maja, godz. 22.30, miejsce: Klub Pauza

ostatnia zmiana: 2008-05-08
Komentarze
Polityka Prywatności